rydzykfizyk rydzykfizyk
35
BLOG

Kataryna, Pitera, Dorn i "wiedza z miasta"

rydzykfizyk rydzykfizyk Polityka Obserwuj notkę 6

Słusznie jakiś czas temu Kataryna zwróciła uwagę na tajemnicze dokumenty z „miasta”, które miała otrzymać Julia Pitera. Niedawno natknąłem się na wywiad z Ludwikiem Dornem, który pokazuje, że to źródło wiedzy nie jest mu obce:

 

Drugim problem był zrost znacznej części otoczenia Marcinkiewicza z Prokomem i blokowanie przez to otoczenie i przez Marcinkiewicza pewnych inicjatyw szkodliwych dla Prokomu. Odczułem to na własnej skórze, bo byłem ministrem właściwym ds. informatyzacji. Chodziło o przedsięwzięcia, które miały uniezależnić państwo od oligarchów informatycznych.

To potężny zarzut wobec Marcinkiewicza, który musi pan poprzeć dowodami.

Wiem - i nie jest to wiedza operacyjna, ale wiedza z miasta - że część współpracowników premiera Marcinkiewicza, kontaktowała się intensywnie ze spółkami z rodziny Prokomu, chociażby ze względu na znajomości z Wiesławem Walendziakiem, wiceprezesem czy prezesem jednej ze spółek Prokomu.

 

Wygląda na to, że „wiedza z miasta” to standardowe źródło informacji w tzw. „resortach siłowych” a Julia Pitera jako tylko pełnomocnik rządu mogłaby się wiele nauczyć od swojego starszego kolegi – ówczesnego Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.

 

Nie można jednak takiego zachowania zaliczyć do przykładu tzw. „dobrych praktyk”, w tych bowiem celował wysoce skoordynowany Zbigniew Wassermann, który zamiast włóczyć się po jakimś nieokreślonym „mieście” dokumenty otrzymywał bezpośrednio na swoją wycieraczkę, zapewne w ramach prenumeraty.

 

rydzykfizyk
O mnie rydzykfizyk

Uczulony na felczerów prawa zarażonych nihilizmem prawnym, którzy usiłują tworzyć prawo. Uwaga: czasem na siłę przekorny "A jeśli chodzi o pana sędziego Kryże, to on się okazał niezwykle efektywnym człowiekiem w realizacji naszego programu naprawy wymiaru sprawiedliwości" Jarosław Kaczyński

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka